Niezależnie od tego, kto dowodził, rekord Liverpoolu na własnym stadionie był ostatnio okropny, a Liverpool poniósł oszałamiające 15 porażek w meczach Premier League.
To powinna być muzyka dla uszu drużyny z Bournemouth, która w ostatnich pięciu podróżach triumfowała cztery razy na tym poziomie, z jednym z tych zwycięstw.
Mniej niż 3,5 gola było na porządku dziennym w ostatnich meczach Liverpoolu u siebie na najwyższym stole Premier League, a 19 z ostatnich 20 meczów, w tym dziesięć z rzędu późnych, to właśnie ten model punktacji.
Co więcej, 18 z ostatnich 20 meczów wyjazdowych w Bournemouth na tym poziomie również przyniosło nie więcej niż trzy udane trafienia.
W tym sezonie Bournemouth może pochwalić się nieskazitelnym rekordem, jeśli chodzi o trafienie do siatki w meczach Premier League, a niespodziewani pretendenci do tytułu robią to we wszystkich 21 swoich meczach.
Jeśli chodzi o Liverpool, tylko jedna drużyna trzymała ich na dystans w swoich 20 meczach w topowych rozgrywkach w minionym sezonie, więc żaden z bramkarzy nie powinien czuć się pewnie, jeśli chodzi o szanse na wykluczenie.